Skandal na Uniwersytecie Warszawskim! Studenci chcą nagrywać swoich wykładowców!



Trudno wyobrazić sobie świat, w którym filmy są wyświetlane tylko raz, a lokalny dziennik odczytywany codziennie w centrum miasta. Ale dlaczego wykłady uniwersyteckie są wygłaszane tylko raz w roku, a na kolejny trzeba czekać cały rok? Od czasów pierwszych średniowiecznych uniwersytetów formuła wykładu wygląda w zasadzie tak samo: uznani naukowcy wygłaszają w określonym miejscu w umówionym czasie przemówienie do zebranych razem studentów.


Chce to zmienić grupa studentów z Uniwersytetu Warszawskiego, która zapoczątkowała ruch Kamery na wykłady. Ich celem jest wprowadzenie na polskie uniwersytety znanej w innych krajach praktyki nagrywania i udostępniane studentom wykładów akademickich. Zgodnie z ich propozycją, wykłady mogą być nagrywane przez sam uniwersytet i udostępniane przez multimedialną platformę dostępną dla zweryfikowanych użytkowników. Jako studenci Uniwersytetu Warszawskiego pomysłodawcy podkreślają, że ich uczelnia dysponuje już środkami i technologią potrzebną do wprowadzenia proponowanego rozwiązania. Co więcej, wiele innych uczelni może także wprowadzić taką praktykę bez ponoszenia wysokich kosztów.

Inicjatorzy ruchu powołują się na badania wskazujące, że możliwość ponownego odtworzenia wykładu w domu korzystnie wpływa na wyniki studentów. Studenci, którzy zdecydują się zastąpić wykłady na żywo jedynie ich odtworzeniem osiągają wyniki w nauce porównywalne do tych, którzy wybierają wyłącznie uczestnictwo w wykładach na żywo i nie korzystają z nagranych materiałów. Co ciekawe, wprowadzenie nagranych wykładów nie wpływa zauważalnie na zmniejszenie frekwencji na salach wykładowych.


Pomysłodawcy projektu tak argumentują za wprowadzeniem nagrywania wykładów:

Przemysław, student fizyki: 
Konieczność odsłuchania wykładu jest niezgodna ze sposobem w jaki młody człowiek najskuteczniej się uczy. W czasie standardowego wykładu na sali nie ma możliwości wciśnięcia pauzy, by chwilę odpocząć albo zanotować szczególnie istotną informację. Nie można cofnąć wypowiedzi o dwie minuty, by lepiej zrozumieć skomplikowaną koncepcję. Nie można też odtworzyć wykładu na tydzień przed egzaminem, by odświeżyć sobie najważniejsze konstrukcje.

Monika, studentka zarządzania: 
Dziś każdy może odtworzyć jeden z wielu wykładów najwybitniejszych naukowców na świecie nagranych na najlepszych uczelniach z całego świata i to, uwaga, udostępnionych przez nie za darmo, razem z ćwiczeniami pozwalającymi utrwalić wiadomości. Inne wykłady są nagrywane wyłącznie dla studentów i udostępniane na specjalnych platformach edukacyjnych. Dlaczego w takim razie w Polsce nie mielibyśmy skorzystać ze sprawdzonych sposobów na podwyższenie jakości i komfortu kształcenia?

Szymon, student prawa: 
Nie można pominąć zalety nagrywania wykładów, jaką jest możliwość udostępnienia ich niepełnosprawnym studentom. Badania nad wpływem nagranych wykładów na życie niepełnosprawnych studentów pokazują, że uważają oni możliwość odtworzenia wykładów za kluczową dla ich wyników w nauce.


Główne wątpliwości dotyczące pomysłu nagrywania wykładów dotyczą zagadnień związanych z prawami autorskimi, kwestii frekwencji na zajęciach  oraz obawy, że nagrane wykłady to sposób do przejścia studiów na skróty.

Szymon odpowiada, że nagrywanie i udostępnianie wykładów jest możliwe w świetle przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83), szczególnie art. 12 tej ustawy. Może to niekiedy wymagać zmian w umowach pracowników naukowych, jednak nie jest to przeszkoda trudna do przezwyciężenia dla uczelni.

Monika przytacza badania, które wskazują że większy wpływ na frekwencję na wykładach ma to, czy studenci postrzegają je jako godne uczęszczania, niż to czy są one nagrane i dostępne poza salą wykładową. Badania dotyczące wpływu dostępności nagranych wykładów na frekwencję studentów wskazują, że jest on pomijalny, co oznacza że z przeprowadzonych badań nie wynika, by udostępnianie nagranych wykładów znacząco wpływało na frekwencję. Jak podkreśla, nagrywanie wykładów wpływa za to na zwiększenie ich dostępu.

Przemysław dodaje, że Kamery na wykłady proponuje jedynie, by nagrane wykłady stanowiły wyłącznie dodatek do standardowych wykładów na żywo. Przytacza badania zgodnie z którymi studenci którzy uczęszczają na wykłady i korzystają do tego z nagrań wykładów, otrzymują lepsze oceny. Wyniki innych badań pokazują też, że ci ze studentów, którzy zaczęli oglądać nagrane wykłady zamiast  uczęszczać na nie, osiągali wyniki równie dobre, co studenci, którzy zamiast oglądać wykłady w sieci, woleli tylko słuchać ich na sali wykładowej




Źródło: materiał nadesłany

2 komentarze:

  1. Pracowałam przez 8 lat na jednym z uniw. stanowych w USA i nagrywałam swoje wykłady (wtedy jeszcze na DVD). Ta płyta była dostępna dla studentów mojego przedmiotu, nie widzę w tym żadnego problemu. Było to ponad 10 lat temu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W naszych, smutnych realiach wszystko urasta do rangi skandalu. Jeżeli w USA już 10 lat temu było to standardem to jak bardzo jest zapóźniona nasza, rodzima edukacja?

      Usuń